czwartek, 1 grudnia 2011

Przegląd bajek - wplyw na dziecko

 Bajki towarzyszą dzieciom od wieków. Jak wszystko, ulegają zmianom i wpływom aktualnych trendów kulturowych. Sposób przekazywania bajecznych treści również jest inny, niż kiedyś - w dzisiejszych czasach rzadko kiedy można spotkać baśń funkcjonującą tylko w przekazie ustnym. Nawet książki powoli zaczynają być wypierane na rzecz telewizji, płyt dvd.
Celem tworzenia bajek jest rozwijanie wyobraźni dziecka, poszerzanie jego horyzontów, wspomaganie rozwoju emocjonalnego (przecież scena z Pszczółki Mai, gdy Gucia chciała pożreć rosiczka wywoływała ogromne spektrum uczuć wśród 5-letnich fanów przygód mieszkańców polany).
Coraz więcej pedagogów wykorzystuje bajkoterapię jako narzędzie pracy z dzieckiem, posiłkując się gotowymi książkami lub tworząc bajkę dostosowaną do potrzeb dziecka - w aluzyjny sposób opisującą problem najmłodszych i sugerującą rozwiązanie, które pupil sam może odkryć.

Dawno dawno temu, dziadkowie brali na kolana wnuczęta i opowiadali im piękne historie, wymyślane na bieżąco lub usłyszane od swoich rodziców/dziadków. Gdy książki stały się bardziej dostępne - czytanie na dobranoc było niezbędnym elementem każdego dnia. Dalszy rozwój mediów zwalniał rodziców z obowiązku czytania dzieciom - przecież wystarczy puścić dziecku kasetę z nagraniem. Na wieczorynkę czekało się z wypiekami na twarzy, gdy rodzice wypożyczyli film na VHS i można było go obejrzeć kilka razy - emocje sięgały zenitu. A teraz? Dziecko przychodzi ze szkoły, ma do wyboru kilka kanałów z kreskówkami, wszystko na wyciągnięcie ręki, TV przez cały dzień - hulaj dusza, piekła nie ma.

Niestety, intensywny rozwój mediów może generować mniejszy kontakt rodzic - dziecko. Nie ma już wspólnego czytania przy lampce nocnej, wsłuchiwania się w uspokajający głos mamy czy taty. Ma to również negatywny wpływ na rozwój wyobraźni dziecka - dzięki odbieraniu tylko fonii, w głowie najmłodszych tworzyły się niesamowite obrazy. Teraz ma podane wszystko na dłoni. Obraz słyszanych słów jest mu narzucany.

Nie można powiedzieć, że bajki pozbawione są emocji. Owszem, bardzo pobudzają dziecko, pytanie tylko czy w dobry sposób? Bardzo często bajki dostępne na ogólnoświatowych kanałach wzbudzają agresję w dziecku. Może ono identyfikować się ze złym charakterem, stać się nadpobudliwe czy wręcz agresywne. Dziecko nie ma zazwyczaj pojęcia o tym, co jest fikcją, a co faktem; świat realny zlewa się ze światem wyobraźni.l
Znany jest przecież przypadek 5-latka, który chcąc być jak Spiderman czy inny latający bohater - wyskoczył z okna. 

Dlatego ważne jest oglądnie z dzieckiem bajek i uświadamianie go, że jest to fikcja. Rodzic powinien również najpierw zapoznać się z treścią bajki, zanim pozwoli oglądać ją swojemu maluchowi, by chronić go przed treściami niekoniecznie odpowiednimi dla jego wieku. Wspólne spędzanie czasu, nawet przed TV oglądając bajki, na pewno wyjdzie rodzinie na dobre - umocni więzi między jej członkami; poprzez uczestniczenie w tych samych wydarzeniach wzbudzi poczucie przynależności do grupy.
Ostatecznie każdy w nas ma w sobie małe dziecko, które można dopieścić oglądając kreskówkę ze swym maluchem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz